Takie połączenie wydaje się całkowicie logiczne. Ryby produkują naturalny nawóz dla roślin, natomiast rośliny oczyszczają wodę, w której pływają ryby. W efekcie otrzymujemy świeże zioła, którymi przyprawić możemy obiad.
Akwarium ma pojemność 10 litrów, tak więc nie powinniśmy umieszczać w nim dużej ilości rybek – producenci informują, że 3 sztuki to optymalna liczba. W miejscu nad wodą natomiast uprawiać możemy fasole, bazylię, tymianek, oregano, mięte, szpinak i inne rośliny, nie wymagające dużej ilości miejsca.
Urządzenie do działania wymaga energii elektrycznej. Specjalny mechanizm pompuje wodę na półkę, na której znajdują się rośliny – tam dostarcza im ona składników odżywczych, a już oczyszczona wraca do akwarium. Dzięki temu rozwiązaniu rośliny nie potrzebują gleby i rosną bezpośrednio na kamieniach. Akwarium nie wymaga czyszczenia, a jedyne o czym musi ciągle pamiętać użytkownik, to regularne karmienie rybek.
Cena – około 200 złotych.
Aquafarm – kuchenne akwarium do uprawy ziół
On 
