Właściciele samochodów nie muszą z każdą „pierdołą” udawać się po pomoc do mechanika. Wiele mniejszych napraw czy czynności serwisowych możemy zrobić samodzielnie.
Oczywiście jeśli mamy o tym jakiekolwiek pojęcie i doświadczenie. Jeśli natomiast nie jesteś pewny czy wykonujesz to poprawnie, wtedy faktycznie lepiej udać się do warsztatu.
> Po co wzywać lawetę, skoro kolega mechanik może naprawiać silnik podczas jazdy (wideo)
Właściciel Audi A6 Avant C5, które zobaczysz na załączonym nagraniu wideo, należy do tej pierwszej grupy osób. A przynajmniej tak mu się wydaje.
Miał zamiar skontrolować coś od strony podwozia. Nie dysponował jednak podnośnikiem, ani kanałem, więc zakupił metalowe najazdy serwisowe. Wystarczy na nie wjechać i już jesteśmy w stanie wczołgać się pod silnik.
> Udał się starym Mercedesem do serwisu. Oszalał gdy pomyślał o wysokości rachunku (wideo)
Teoria brzmi łatwo, ale z wykonaniem poszło mu nieco gorzej. Nie zabezpieczył on w żaden sposób najazdów i możesz się domyślać, co się stało. Jesteśmy ciekawi w jaki sposób z tego później wybrnął.
Post udostępniony przez AutoTonks | Car TikToks (@autotonks)
Działam tutaj od kwietnia 2008 roku. Przez ten czas napisałem dla Was ponad 10.000 publikacji o motoryzacji i przetestowałem setki samochodów. Na co dzień współpracuje z telewizją TVN Discovery.