Głóg stosuje się w nadciśnieniu, melisę na uspokojenie, a miętę na niestrawność.
Po latach fascynacji lekami syntetycznymi obecnie na całym świecie obserwuje się prawdziwy renesans medycyny naturalnej. Zdaniem Mateusza Senderskiego spowodowane jest to świadomością niepożądanych działań farmaceutyków syntetycznych, ale przede wszystkim wiedzą, że wiele preparatów ziołowych może działać podobnie jak lek, przy czym (właściwie stosowane) nie powodują skutków ubocznych. Stosowanie ziół to profilaktyka – zapobieganie powstawaniu różnych dolegliwości i chorób lub skuteczne uzupełnienie leczenia. Ważne, aby przed rozpoczęciem stosowania przetworów zielarskich skonsultować się z lekarzem i ustalić, co nam dolega i co chcielibyśmy poprawić w funkcjonowaniu naszego organizmu. Współpraca z lekarzem jest bardzo ważna, bo niektóre zioła mogą wchodzić w interakcję z przyjmowanymi lekami.
Zioła to naturalne środki wzmacniające. Dostarczają organizmowi siły witalnej, pozwalają utrzymać dobry stan zdrowia i zabezpieczyć się przed chorobami. Rośliny lecznicze poprawiają komfort życia. Ale pamiętajmy, że żadna ziołowa formuła nie zrekompensuje nam złej diety i siedzącego trybu życia. Zielarstwo zaleca zmianę stylu życia, a także nawyków żywieniowych. Zwróćmy też uwagę, że działanie roślin leczniczych jest wolniejsze, ale głębsze i trwalsze. To ważna informacja dla wszystkich nastawionych na natychmiastowy efekt.
Większość roślin leczniczych zawiera substancje czynne, które działając razem, dają różnorodne rezultaty. Nauki medyczne nie zawsze wiedzą, jak one ze sobą współdziałają, a nawet czym dokładnie są. Wiadomo natomiast, że rośliny zielarskie wykazują działanie synergiczne, co oznacza zgodne jednokierunkowe działanie na czynność organizmu, a efekt poszczególnych substancji czynnych sumuje się. Substancje czynne zawarte w roślinach leczniczych działają kompleksowo najczęściej na kilka układów.
W książce „Medical Botany” („Botanika medyczna”) dr Walter H. Lewis i dr Memory P.F. Elvin-Lewis piszą, że „natura jest największym chemikiem ludzkości, wiele nieodkrytych substancji w roślinach pozostaje poza wyobraźnią nawet najlepszych naukowców”. Można wręcz powiedzieć, że niektóre zioła o działaniu regulującym mają pewien rodzaj wewnętrznej inteligencji, która pozwala im wyzwalać różne funkcje w zależności od indywidualnych potrzeb organizmu. Przykładem jest imbir. Podnosi lub obniża ciśnienie krwi do odpowiedniego poziomu w zależności od potrzeb organizmu. Z kolei prawoślaz lekarski łagodzi dolegliwości żołądkowe i jednocześnie wzmacnia układ trawienny, a ponadto usprawnia funkcjonowanie układu odpornościowego.
Znany botanik dr James Duke uważa, że każde zioło zawiera setki aktywnych związków chemicznych, a wiele działa synergicznie, tzn. łączą się one ze sobą, współdziałają i dzięki temu są skuteczniejsze niż pojedynczy związek. Jego zdaniem organizm wybiera te związki, które są mu potrzebne, a pozostałe usuwa jako nieprzydatne. To wyjaśnia, dlaczego niektóre badania naukowe chcą potwierdzić właściwości lecznicze ziół, a jednak kończą się niepowodzeniem. Badacze koncentrują się bowiem na wydzielonym jednym związku chemicznym, a nie na całej roślinie.
Potwierdza to choćby przykład kozłka lekarskiego. Naukowcy stwierdzili, że jego korzeń, wykazujący działanie uspokajające, zawiera dwie grupy tak działających związków chemicznych: kwas walerianowy i olejki eteryczne. Badacze przez pewien czas nie mieli pojęcia o istnieniu walepotriatów – trzeciej grupy związków o jeszcze skuteczniejszym działaniu kojącym i uspokajającym. Potwierdzono też, że żeń-szeń znacznie skuteczniej pobudza pracę mózgu i krążenie, jeśli stosuje się całą roślinę, a nie wyizolowane substancje czynne.
Prof. Leonidas Samochowiec uważa, że aby określić całkowity kompleks czynny rośliny leczniczej i jej skuteczność, należy traktować ją jako całość produktu naturalnego, z obfitością jej poszczególnych składników i substancji, które razem wzięte mają znaczenie dla całościowego i synergicznego działania na organizm człowieka.
Wiele autorytetów w dziedzinie ziołolecznictwa udowodniło potrzebę stosowania mieszanek ziołowych wieloskładnikowych. Stosowanie złożonych kompozycji, zawierających kilka, a nawet kilkanaście surowców zielarskich w jednej mieszance, daje bardzo dobre wyniki w łagodzeniu określonych dolegliwości. Ziołowe mieszanki działają wielokierunkowo, wywierając określony wpływ na różne układy organizmu człowieka.
– Sprawą najważniejszą jest umiejętność dobrania poszczególnych składników. Ma to podstawowe znaczenie. Jest to praca odpowiedzialna, wymagająca dużej wiedzy o właściwościach roślin leczniczych. Oparta jest na właściwym doborze surowców zielarskich i znajomości działania składników biologicznie aktywnych – podkreśla Mateusz Senderski.
O tym, jaka część rośliny jest surowcem zielarskim, decyduje zawartość substancji czynnych. Ich rozmieszczenie w roślinie nie jest równomierne. Najczęściej jest tak, że różne części tej samej rośliny zawierają różne ilości substancji czynnych. W jednych są one znaczne, w innych – znikome. Surowcem zielarskim jest ta część rośliny, w której jest największa ilość substancji czynnych. Może znajdować się w korzeniu, łodydze, kwiatach, liściach, ziarnach i owocach.
Bardzo ważną grupą związków chemicznych są alkaloidy. To jedne z najsilniej oddziałujących substancji na organizm człowieka, zwłaszcza na ośrodkowy układ nerwowy. Przedawkowanie może wywołać zatrucie, dlatego ich dawkowanie, zarówno w postaci leków gotowych, jak i wyciągów z ziół, powinien ustalać lekarz.
Zioła obfitują też w antocyjany, wielofenolowe barwniki roślinne. Substancje te występują w kwiatach, owocach, liściach, pędach, jako barwniki czerwone, niebieskie lub fioletowe, w zależności od odczynu soku komórkowego. Typowymi surowcami antocyjanowymi są owoce bzu czarnego, czarnej jagody, aronii, czarnej porzeczki, kwiat malwy czarnej i bławatka.
Antocyjany to przeciwutleniacze, które usuwają z organizmu wolne rodniki tlenu powstające przy zaburzeniach przemiany materii, działają też przeciwzapalnie.
Kolejną grupą ważnych substancji aktywnych są flawonoidy. To one uszczelniają i wzmacniają ściany naczyń włosowatych, obniżają ciśnienie krwi i ułatwiają organizmowi przyswajanie witaminy C.
Na liście substancji czynnych znajdują się też kwasy organiczne, glikozydy i saponiny. Te ostatnie to związki powierzchniowo czynne, które mają zdolność do tworzenia piany. Występują w korzeniach, łodygach, liściach i kwiatach. W saponiny obfitują: korzeń lukrecji gładkiej, korzeń mydlnicy lekarskiej, korzeń i kwiat pierwiosnka, ziele nawłoci pospolitej, kwiat, kora i nasienie kasztanowca, kwiat dziewanny, stokrotki, ziele fiołka trójbarwnego.
Kolejną ważną grupą są garbniki. Mają zdolności ściągające i cierpki smak. Znajdują się głównie w korze, korzeniach, kłączach, ale występują też w liściach. Mogą mieć zastosowanie zewnętrzne i wewnętrzne. Stosowane zewnętrznie do płukania jamy ustnej działają ściągająco na błony śluzowe. Wewnętrznie stosuje się przy biegunce oraz w nieżytach błon śluzowych żołądka i jelit. Bogate w garbniki są kora dębu i wierzby, kłącza pięciornika i wężownika, owoce borówki czernicy, liście szałwii i poziomki.
Za gorzkawy smak niektórych ziół odpowiadają gorycze. Pobudzają wydzielanie soków trawiennych w przewodzie pokarmowym i ułatwiają trawienie. Działają też wzmacniająco i uspokajająco na organizm. Substancje te zawarte są m.in. w drapaczu lekarskim, goryczce żółtej, liściu bobka trójlistnego, korzeniu mniszka lekarskiego i cykorii podróżnika.
Kolejni mocarze to oleje tłuste (zwane lipidami lub glicerydami) i olejki eteryczne, substancje lotne o słabym lub silniejszym zapachu. Ich działanie jest zazwyczaj uspokajające, przeciwskurczowe i dezynfekujące, wykrztuśne, pobudzające wydzielanie soków trawiennych w przewodzie pokarmowym. Olejki lotne mięty pieprzowej, anyżu, kminku i pietruszki pobudzają wydzielanie soku żołądkowego i ułatwiają trawienie. Olejki lotne jałowca pobudzają wydzielanie moczu i działają dezynfekująco na przewody moczowe. Z kolei olejki: goździkowy, walerianowy i melisowy mają działanie uspokajające.
Rośliny lecznicze zawierają również śluzy. To węglowodany, które nie rozpuszczają się w wodzie, lecz wchłaniają się ją i pęcznieją. Surowce zielarskie zawierające śluzy pełnią w lecznictwie funkcję środków ochronnych, powlekających błony śluzowe gardła i krtani. Są stosowane jako leki osłaniające i przeciwkaszlowe w chorobach górnych dróg oddechowych. Przykłady: wyciągi z korzeni i liści prawoślazu, kwiaty i liście ślazu, nasiona lnu. Śluzy roślinne są stosowane przy zaburzeniach perystaltyki jelit i uporczywych zaparciach. Właściwości pęczniejące są wykorzystywane w leczeniu otyłości.
Następna ważna grupa substancji aktywnych: żywice. Niektóre z nich, np. kalafonia czy mirra, są stosowane w lecznictwie ze względu na właściwości antyseptyczne, ściągające i uspokajające. Z kolei obecne w niektórych roślinach związki antrapochodne działają na organizm głównie przeczyszczająco.
Rośliny zielarskie są też cennym źródłem wielu witamin i soli mineralnych. Przywracają organizmowi biologiczną równowagę, zapobiegają chorobom i wspomagają proces leczenia.
Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady lekarskiej.